A tam na szczerym polu stoi lipka zielona
A tam na szczerym polu stoi lipka zielona
A na tej lipce, a na tej zielonej
trzej ptaszkowie siadali, siadali.
Nie byli to ptaszkowie, jeno kawalirowie
I radzili se o grzecznej dziewczynie,
któremu się dostanie, dostanie.

Jeden mówi: to moja, drugi mówi: jak Bóg da
A trzeci mówi: moja najmilejsza
Czemużeś mi tak smutna, tak smutna.

Jak ja mam nie smutna być, za starego mam ja iść
Oj, kwiatek młody, pięknej urody
Wolałabym dziś umrzyć, dziś umrzyć.

A w tej nowej komorze jest malowane łoże
Oj, łoże, łoże, pięknie malowane
Kto na tobie spać będzie, spać będzie

A jak stary będzie spał to żeby nigdy nie wstał
Jak będzie młody, pieknej urody
Żeby mu Bóg zdrowie dał, zdrowie dał.

od Anny Malec z Jędrzejówki

Pieśni różne

Prawa autorskie © przez Dom Tanca - (2479 odsłon)