Rozpoczynamy o godz. 18.30 wspólnym ubieraniem sali i ozdabianiem stołu. Wszystkich chętnych prosimy o pomoc. Jeśli macie, przynieście akcesoria błyszczące, gwiaździste, świecące, świerkowe, świeczkowe, aby ślicznie było.

ŚPIEWY I ŻYCZENIA ZACZYNAMY od 19.00.


Przybieżających ekwipunek niezbędny:
• dla ducha – miły nastrój, radość niezmierna, moc życzeń w sakiewce, chęć do śpiewania i do żartów heródczych,
• dla ciała – wszelkie wiktuały, pozostałości świąteczne, nadwyżki produkcyjne (tiramisu, kawior, karp po żydowsku, przepiórki z rusztu, konfitura z róży, bakłażany faszerowane orzechami, piernikowa szopka z marcepanowymi figurkami, herbaty: żółte, zielone, niebieskie i fioletowe, świeżutkie figi prosto z Palestyny i im podobne przekąski),
• dla psoty – przebrania w postaci: przeróżnych drągów z kozimi łbami, pałąkowatych bocianów, kosmatych niedźwiedzi, rżących koni, żywych turów, turoni i Toruni, diabłów przebrzydłych i jeszcze brzydszych Herodów, ślicznych gwiazdeczek, wypasionych szopek i innych maszkar (w tym kokakolasantaklałsów).

Jeśli wystarczy nam odwagi na „program artystyczny”, powędrujemy z kolędą przez zakamarki i labirynty budynku na Lubelskiej.
Stąd możecie ściągnąć śpiewniki z kolędami. Gdyby ktoś miał chęć lub możliwość przynieść ich więcej, zachęcamy, choć pewną ilość będziemy mieli na miejscu.